Fryderyki 2025 – gdzie dźwięk gra pierwsze skrzypce
Chociaż wieczór należał do artystów – z Krzysztofem Zalewskim i Kaśką Sochacką na czele – to za kulisami prawdziwe show stworzyli realizatorzy dźwięku. Firma Brawlers, pod kierownictwem Remigiusza Kasztelnika, zadbała o to, by każdy detal techniczny został dopracowany do granic możliwości – niezależnie od tego, czy chodziło o miks live, jakość transmisji telewizyjnej, czy komfort sceniczny.
Wszystkie zespoły zagrały na własnym backlinie, co od początku było założeniem produkcji. Taki model pracy wymaga większej elastyczności technicznej, ale daje artystom pełen komfort i kontrolę nad brzmieniem scenicznym.
Bezprzewodowa precyzja: Shure Axient Digital i rewolucyjny ADPSM
Bezprzewodowe systemy Shure, od lat uznawane za standard sceniczny klasy premium, zdominowały również tegoroczną galę Fryderyki 2025. Na potrzeby wydarzenia przygotowano pełną infrastrukturę składającą się z 58 kanałów Axient Digital, 26 kanałów PSM1000 oraz 16 kanałów nowego systemu Shure ADPSM – w tym 32 bodypacków ADXR.
Nowe systemy ADPSM wyróżniają się przede wszystkim możliwością pracy w trybie wideband, co w praktyce pozwala zmniejszyć ilość zajętego pasma RF, jednocześnie zapewniając najwyższą stabilność. Co jednak najistotniejsze z punktu widzenia realizatorów – system oferuje pełną integrację z ShowLinkiem (AD610) oraz centralnym zarządzaniem przez AD600 – zaawansowanym Spectrum Managerem, który odpowiada nie tylko za monitoring pasma, ale także dynamiczną dystrybucję częstotliwości zapasowych i automatyczne przełączanie w razie awarii.
„ADPSM to dla mnie przełom” – mówi Rafał Nizio, odpowiedzialny za systemy RF. – „Mamy pełną kontrolę nad bodypackami dzięki ShowLinkowi, przestrzenną dywersyfikację anten (spatial diversity), a przy tym fenomenalną czystość sygnału. Naprawdę – ludzie wkładali słuchawki i pytali, czy to działa, bo nie było szumu.”
Do dystrybucji sygnałów antenowych zastosowano PA821 – po dwa na każdy segment, spięte wspólnie i zasilające anteny o szerokim kącie pokrycia (180°). Dzięki temu, nawet mimo trudnych warunków panujących w hali (duża liczba metalowych powierzchni, diody LED, kamery telewizyjne), transmisja sygnału była niezawodna i stabilna przez cały czas.
„Moment, w którym włączasz słuchawki i słyszysz absolutną ciszę w tle, a nie szum – to robi wrażenie” – śmieje się Nizio. – „Mieliśmy artystę, który zapytał, czy system działa, bo było za czysto. To najlepszy możliwy komplement.”
DiGiCo – pełna kontrola nad każdym dźwiękiem
Za miks muzyczny i publicystyczny odpowiadał kompletny system oparty na konsoletach DiGiCo, podzielony na dwie główne strefy mikserskie (pastylki A i B), z pełnym loopem światłowodowym pomiędzy nimi. W sumie w użyciu znalazły się:
- 4 konsolety DiGiCo Quantum 338 – po jednej na FOH i monitor na każdej z pastylek,
- 1 konsoleta DiGiCo Quantum 225 – dedykowana miksowi publicystycznemu,
- SD-Racki i SD-Mini Racki – w różnych konfiguracjach, spięte w pełni redundantną sieć.
Na froncie FOH działały również serwery Waves SoundGrid Extreme, dając realizatorom dostęp do wtyczek efektowych i narzędzi masteringowych, stosowanych m.in. do emisji telewizyjnej.
Za miksy odpowiadał zespół doświadczonych realizatorów:
- Piotr Szreder – FOH, pastylka A
- David Atamaniuk – FOH, pastylka B
- Sławek „Guadky” Gładyszewski – monitory, pastylka A
- Piotr „Pac” Pac-Pomernacki – monitory, pastylka B
- Piotr Mastalerski – miksy prowadzących, publicystyka
- Oraz realizatorzy artystów.
Podział ról był bardzo precyzyjny, co przy skomplikowanej strukturze gali miało kluczowe znaczenie. Miksy artystów, prowadzących, wręczających i gości musiały trafiać w odpowiednim czasie do monitorów, na FOH i do wozów transmisyjnych – bez żadnych opóźnień.
Dzięki elastyczności systemów DiGiCo, każda pastylka mogła działać niezależnie, a jednocześnie być w pełni zsynchronizowana z resztą sieci.
Panther rządzi Tauron Areną – Meyer Sound w pełnej mocy
To jednak nie konsolety ani bezprzewodówki wzbudzały największy podziw wśród realizatorów dźwięku. Główna siła brzmienia Fryderyków 2025 leżała w systemie Meyer Sound Panther, którego rozmieszczenie i konfiguracja zasługiwały na oddzielną nagrodę.
„Zależało mi na tym, żeby zrobić to naprawdę dobrze.” – podkreśla Kamil Zajdel, odpowiedzialny za nagłośnienie hali. – „Zazwyczaj w Tauron Arenie nie wiesza się delay’ów. My zrobiliśmy trzy: lewy, prawy i centralny – po osiem modułów Panther w każdym, w wersji ‘W’, żeby szeroko grały. Dzięki temu każdy, kto zapłacił za bilet, dostał pełnię emocji.”
System główny tworzyły 92 moduły Panther – po 18 na gronach głównych i outfillach, zależnie od asymetrycznego układu widowni. Do tego 24 subwoofery 2100-LFC, zawieszone za gronami, spięte z systemem Milan, przetwarzane przez 9 procesorów Meyer Sound Galaxy.
„Frontfill to dwie Panther i ULTRA X-42, a suby specjalnie zostały powieszone – dzięki czemu zyskaliśmy czyste brzmienie na scenie i doskonałe sfazowanie” – dodaje Zajdel. – „Mimo że FOH był ustawiony na końcu płyty, udało się uzyskać referencyjne środowisko. Dużo pomiarów, dużo prób i finalnie bardzo dobre pokrycie.”
Ludzie za dźwiękiem – kiedy technologia spotyka doświadczenie
Nie byłoby doskonałego brzmienia bez ludzi, którzy za nim stoją. Fryderyki 2025 to praca kilkudziesięcioosobowej ekipy technicznej – inżynierów dźwięku, specjalistów RF, techników scenicznych, stage managerów i koordynatorów systemów. Za rewelacyjny dźwięk w transmisji telewizyjnej odpowiadał Michał Mielnik, który zadbał o to, by każde słowo i każda nuta wybrzmiewały równie klarownie, co w hali.
Warto podkreślić, że Remigiusz Kasztelnik był producentem całej produkcji – to jego wizja, koordynacja i zespołowe podejście złożyły się na sukces tego przedsięwzięcia.
Zespół realizacyjny Brawlers Fryderyki 2025:
Remigiusz Kasztelnik – producent i szef ekipy, Kamil Zajdel – inżynier systemu, Iwo Biały – network manager, Piotr Szreder – realizator FOH, David Atamaniuk – realizator FOH, Sławek “Guadky” Gładyszewski – realizator MON, Piotr “PacMan” Pac-Pomarnacki – realizator MON, Piotr Mastalerski – realizator publicystyki, Rafał Nizio – RF manager, Przemek Matusiak – technik RF, Maciej Szwed – stage manager, Kacper Chojnacki – splitt manager, Jakub Śmiechowski – crew chief, Tomasz Sosulski – technik, Patryk Komaniecki – technik, Mariusz Muzyk – technik, Mateusz Szreder – technik, Michał Dzieliński – technik.
Tekst i zdjęcia: Daniel Wojtala